Syrena z niebieskim ogonem to Totally Hair 2022 Daya. Jeszcze jej na blogu nie było, dostanie swój własny post niebawem, ale była po prostu idealną modelką do tego stroju.
The mermaid with the blue tail is Totally Hair 2022 Daya. She wasn't on the blog yet, she'll get her own post soon, but she was just the perfect model for this outfit.
Srebrno-szary ogon dostała Sigrun (Barbie Extra #20). Kilka zdjęć wyszło lekko mrocznych, jakby naprawdę ktoś zajrzał na dno morza.
Silver-gray tail was given to Sigrun (Barbie Extra #20). A few photos came out slightly dark, as if someone really looked at the bottom of the sea.
Podrzucam jeszcze jedno zdjęcie zza kulis.
Here's another behind-the-scenes photo.
Astrid (Barbie Looks #16 Andra) w srebrzystym ogonie z szafirową płetwą. A tutaj jeszcze wspomnę (bo zapomniałam o tym napisać w poprzedni poście), że płetwy w obecnej postaci powstały dzięki cennym radom Neytiri - ogromnie dziękuję za "burzę mózgów". :)
Astrid (Barbie Looks #16 Andra) in a silvery tail with a sapphire fin. And here I will mention (because I forgot to write about it in the previous post) that the fins in their current form were created thanks to the valuable advice of Neytiri - thank you very much for the "brainstorming". :)
Trzy siostry. Dołączyły rudowłosa Mera (Mattel, Justice League) oraz Mbili (Barbie Extra #2).
Three sisters. Red haired Mera (Mattel, Justice League) and Mbili (Barbie Extra #2) joined.
Elle (Barbie Looks #2). Przyznam się, że tu już nie poszło tak łatwo. Aparat mi z lekka zwariował przy tym czarnym ogonie i ciemnoskórej lalce.
Elle (Barbie Looks #2). I admit it wasn't that easy. My camera went a little crazy with this black tail and dark-skinned doll.
A na koniec dwie bliźniacze Looks #11.
And finally, two twin Looks #11.
Życzę Wam słonecznego weekendu.
I wish you a sunny weekend.
Przepięknie zaaranżowałaś oceaniczną głębię! Ta sesja to mistrzostwo świata, jestem zachwycona!💙 Wspaniale wyglądają panny przemienione w syreny, wszystkie są cudowne, ale najbardziej urzekła mnie Sigrun i bliźniacze rudzielce z czarnymi ogonami.😍😍😍💙
OdpowiedzUsuńDziękuję! Przyznam, że zdjęcia Sigrun to chyba moje ulubione. Lekko mroczne, ale tak najbardziej przywodzące na myśl morską głębię. Cieszę się bardzo, że i Tobie się podobają. :)
UsuńOh wow Joanna! What fabulous photos, they look so lifelike and the dolls costumes are divine. It must have taken ages to set this all up, I'm full of admiration for your patience and photography skills.
OdpowiedzUsuńBig hugs,
X
Thank you so much!
UsuńYou are right, this photosoot took a while... xD
Te zdjęcia to mistrzostwo! Jestem pod ogromnym wrażeniem wykreowanej scenografii i ustawieniu lalek. Syrenki wyglądają jakby naprawdę pływały. A srebrno-szary ogon wyszedł genialnie, jest wprost magiczny. Wspaniałe efekty, serdecznie gratuluję i podziwiam kunszt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo! :)
UsuńThese photos are incredible! Beautiful mermaids. I liked the photos of the process of creating a sea location. Thank you for sharing such creative ideas. It's truly inspiring.
OdpowiedzUsuńThank you! :)
UsuńCudowna podwodna scenka, ślicznie <3
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńI really love how you did these photos. They look amazing. The backdrop and props really give the illusion that these mermaids are under the sea. The tails are gorgeous too and love how you style each mermaid.
OdpowiedzUsuńThank you so much! I'm so happy you think that. :)
UsuńAsiu, nie wiem, czy przed chwilą jakiegoś niepełnego komentarza Ci nie dodałam, bo weszłam tu inną przeglądarką i cięgle mnie odrzucało, nim skończyłam pisać. Postanowiłam spróbować jeszcze raz, tym razem z Opery. A pisałam, że kocham Twoje fotki wszystkie - wiesz o tym. Jednak to, co poczyniłaś z tymi syrenami to jest jakaś totalna magia! Mistrzostwo świata po prostu! Raz, że są fantastyczne te ogonki (nie są proste, tylko mają cudne, zróżnicowane płetwy, wyglądają, jakby falowały w wodzie) , to jeszcze to tło, piasek... Wygląda bardzo, bardzo profesjonalnie i jestem przekonana, że sam Mattel takiej sesji nigdy nie stworzył i nie stworzy, jaką Ty zrobiłaś. Błagam, zachowaj te fotki w wysokiej rozdzielczości i zrób kiedyś wystawę fotografii. Błagam!
OdpowiedzUsuńDzięki Ci wielkie, kochana Igo! :)
UsuńWiem, że odpisuję z koszmarnym opóźnieniem, ale jestem ogromnie wdzięczna za Twoje słowa. <3
Och, Asiu, musiałam tu zajrzeć, aby na spokojnie obejrzeć Twoje Syreny. Są obłędne a zdjęcia cudne. Brak mi słów, aby to opisać. Jesteś Mistrzynią czynienia lalek...ludzkimi.
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Dziękuję, Olu!
UsuńTwoje syrenki są po prostu obłędne! Żadna lalkowa firma nie wyprodukowała niczego, co choćby mogłoby próbować iść w zawody z Twoim mistrzostwem w doborze dodatków, tworzeniu zróżnicowanych, a jednocześnie pasujących modelkom ogonków i aranżacji morskiej głębiny, gdzie mogą swawolić wśród wodnych prądów. Cudo, powiadam, cudo, uczcie się, Mattelu, MGA i reszta towarzystwa! Tak powinny wyglądać syrenki - wdzięczne, powabne, gibkie, a nie klocki z plastikowymi, zginanymi na raz pseudotułowiami. Aach, wracam do zdjęć paść oczy...
OdpowiedzUsuńDzięki Ci wielkie, ten komentarz zdecydowanie dodał mi skrzydeł. <3
UsuńWspaniała sesja Asiu, Twoje pomysły są niesamowite. Powinnaś współpracować z firmami produkującymi lalki. Ściskam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńCóż mogę dodać, skoro przedmówcy wyrazili wszystko, co myślę? Genialne po prostu to wszystko. I tyle.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuń