Przedstawiam dwie nowe panny w mojej Barbiowej ekipie (taaaak, miałam nie kupować więcej mattelowskich dziewczyn...). Przyjechały do mnie niemal równocześnie, około dwóch tygodni temu. Trzymałam je jednak w tajemnicy na tą właśnie okazję. Myślę, że super sprawdzą się w roli pomocników Mikołaja. ;)
Każda z nich dostanie swój post, ale wszystko w swoim czasie.
A dziś Mikołajki, w Kalendarzu Szarej Sowy także są ujęte. :)
I present you my two new ladies in Barbie crew (yeaaaah, I wasn't supposed to buy any more Mattel's girls...). They arrived almost in the same time, about two weeks ago. I kept them in secret though, for this very occasion. I think they will be great Santa's helpers. ;)
Each of them will have her own post, in it's time.
St. Nicholas' Day today, also in Grey Owl Calendar. :)
Wszystkiego Mikołajkowego <3
OdpowiedzUsuńSuper sesja <3
Nawzajem i dziękuję! :)
UsuńNo no, co ja pacze! ;) Pool Chic, to zaszalałaś. :) To chyba najładniejsza odsłona moldu Karl.
OdpowiedzUsuńZdjęcia świetne jak zwykle. Miniaturowa choinka cudna i wspaniale przystrojona. Tak, ja też miałam w tym roku nie kupować, a zrobiłam sobie prezent na Mikołajki, muszę tylko poczekać aż poczta dostarczy. :) Internecie i Mattelu, co ty najlepszego z nami robisz!
Zaszalałam. Kupiłam ją nieco z "rozsądku", bo to kolejne, inne mattelowskie ciałko. Nie do końca byłam do niej przekonana, ale oswajam się. ;)
UsuńCzekam na to, co zafundowałaś sobie na Mikołajki, jestem bardzo ciekawa. Też dochodzę ostatnio do wniosku, że powinnam sobie odciąć Internet... ;)
Choineczka z zeszłego roku. Muszę w tym roku wyrobić się przed Świętami i zrobić drugą, większą.
They are very pretty!!! I love the wallpaper too, so intricate and delicate. And of course, the tiny Christmas props. They both make great Santa's helpers indeed, they did a great job decorating
OdpowiedzUsuńThank you. :)
UsuńThe Wallpaper is regular "human" wallpaper, I used some leftovers that my parents bought few years ago.
A mnie u Ciebie każda lalka się podoba, chociaż mam też ulubione :)) Każdą świetnie wystylizujesz, zrobisz perfekcyjną sesję i wszystko aż dech zapiera. Poproszę tą bajeczną sukienkę w wersji dla siebie :))))). Ściskam mocno i miłych Mikołajek!
OdpowiedzUsuńTo tak, jak ja uwielbiam wszystkie Twoje skarpeciaki, choć kilka mam najulubieńszych. :)
UsuńDziewczyny są prześliczne. I jak uroczo wyglądają w mikołajkowych czapeczkach. Świetna diorama!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. :)
UsuńDziewczyny już dekorują dom, a ja jestem jeszcze w lesie. Super sesja.:) Kiedyś miałam spódniczkę z podobnego materiału jak sukienka, bardzo wdzięcznie się ją nosiło. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńSpokojnie, ja też. ;)
UsuńTo szkocki Tartan. Super materiał, tylko ciut za sztywny dla Barbie, trzeba się nakombinować z krojem.
Jejku, jak cudownie oddałaś świąteczny klimat! Dziewczyny są śliczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to czytać. :)
UsuńThey look lovely! I'm sure they'll be wonderful helpers for Santa.
OdpowiedzUsuńThank you!
UsuńMoje dwie ulubione The Barbie Look :) masz świetnà tapetę w tej dioramie
OdpowiedzUsuńTak, wiem, że u Ciebie też ten duet zagościł. :D
UsuńTapeta prawdziwa, "ludzka". Została z jakiegoś remontu sprzed lat.
Właśnie widać, że prawdziwa :) całość wygląda świetnie!
UsuńDzięki wielkie! :)
UsuńTo było cudne! Nie wiem co najpierw chwalić! Dziewczyny obie śliczne choć ta ciemniejsza (kto ona?) skradła mi serce. Ciuszki? Kocham szkockie klimaty. No a diorama sprawiła, że szczęka spadła już nie na podłogę, tylko piętro niżej. Tapeta, podłoga, meble z surowego drewna. I te dodatki, choinka, prezenty i prześliczny wianek z bombkami. Będę oglądać zdjęcia z pięć razy. Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńTa ciemniejsza to The Barbie Look Pool Chick - na pewno kojarzysz tą powłóczystą, niebieską suknię i złote dodatki. :)
UsuńI ja kocham szkockie klimaty. A to prawdziwy szkocki Tartan właśnie. :)
Bardzo się cieszę, że podoba Ci się diorama. Sama jestem zaskoczona, jak bardzo jest uniwersalna dzięki tej tapecie. Podpinam ją pod wszystkie panny, wszystkie style i jakoś daje radę. :)
Świąteczne dekoracje z zeszłego roku. Ale mam nadzieję, że zdążę jeszcze jakieś nowe porobić przed Gwiazdką.
Moje klimaty, czyli współczesne barbie :)Patrzę na Twoją Look Pool Chic i widzę moją Kiarę- która się u mnie nudzi, nie to co Twoja :0)
OdpowiedzUsuńZachwyciła mnie sesja dekorowania, zaangażowanie obu dziewcząt,za serce ujęły ...saneczki.
Tak, tak. Wiedziałam, że Ci się spodoba. :) Wiesz, że u mnie lalki muszą harować jako modelki i nie ma zmiłuj. :D
UsuńCieszę się, że sesja Ci się podoba. :)
ale piękne! Podobają mi się i to bardoz
OdpowiedzUsuńWitaj na moim blogu! :)
UsuńBardzo miło mi to czytać. :)
Congratulations Joanna on the new arrivals. :) What a lovely photo story, very Christmassy, it's such beautiful diorama too.
OdpowiedzUsuńBig hugs,
X
Thank you! :)
UsuńI'm vry happy you like my photos. :) Girls did their best. ;)
Ojejejjej! Ależ cudowna sesja! Zrobiło się tak ciepło i świątecznie :) Zastanawiam się skąd masz taką maciupką choineczkę z takimi maciupkimi bombeczkami a także tę maciupką kulę! Wyglądają tak uroczo, że pierwsze rzuciły mi się w oczy! (ja zawsze zwracam uwagę na tło i jestem w zachwycie, jak to wszystko pięknie wygląda na twoich fotografiach) a laleczki, przesłodkie :) Obie są wyjątkowe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Maciupką choinkę zrobiłam rok temu do projektu świątecznego. :) Razem z całą resztą. Kula tylko zakupiona, ale zabij, nie pamiętam gdzie i kiedy.
UsuńCieszę się, że Ci się podoba. :)
Ale ślicznie, mikołajowo i prezentowo :) Choineczka taka słodka. Bez słów, a cała historia opowiedziana. :) Dziewczęta się spisały. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Spisały się. Całkiem fotogeniczne te panny. ;)
UsuńCieszę się. :)
OdpowiedzUsuńJak cudownie się prezentują :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają. :)
UsuńWiem, jak to jest obiecać sobie, że nie kupi się konkretnej rzeczy więcej, ale kusi, niesamowicie kusi! I dobrze, trzeba czasem rozpieścić siebie. Czekam na osobne posty dla tych dwój przepięknych pań! O tak, zdecydowanie będą idealnymi pomocnikami Mikołaja:) Piękna sesja, niezwykle klimatyczna, świąteczna, no i masz kolejne, genialne modelki! I w dodatku, jakie kochane stylizacje mają. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, jak mówisz! Czasami trzeba sobie także sprawić prezent. :)
UsuńBardzo się cieszę, że podobają Ci się moje panny. :)
Wspaniałe zdjęcia. Panny pięknie prezentują się w świątecznym wnętrzu, które zapiera dech...
OdpowiedzUsuńOgromnie miło mi to czytać. :)
UsuńI u lalek świątecznie :D
OdpowiedzUsuńU nich bardziej, niż u mnie. Ja nie zaczęłam jeszcze przygotowań. ;)
UsuńŚliczna sesja. I ca za piękne, malutkie rekwizyty. Ta maleńka choineczka chyba najbardziej trafiła do mojego serca. Zwróciłam też uwagę na kreację jednej z lalek: tę utrzymaną w granatach i fioletach. Wspaniała!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńChoineczkę zrobiłam rok temu. Ale mam nadzieję, że w tym roku zdążę jeszcze zrobić drugą, nieco większą. :)
Sympatyczne panny Mikołajki i fajne wnętrze im urządziłaś :) Na szczęście Barbioszki mnie nie ciągną, ale trzeba przyznać, że Tobie trafiły się urocze egzemplarze :D
OdpowiedzUsuńDzięki Balbinko! :)
UsuńMnie niby nie ciągną, a mnożą się same. :D
Śliczne dziewuszki! Tak się właśnie zastanawiałam, czy czekoladowa piękność to nie przypadkiem ta od niebieskiej sukni :). Kusiła mnie, ale mam już dwie "Karle" i chyba na razie wystarczy. W cieplejszych ciuszkach wygląda nawet lepiej! Sesja aż tchnie świątecznością (ujęła mnie szczególnie tycia choineczka), a dziewczyny mogą teraz odpocząć po dobrze wykonanej pracy :)
OdpowiedzUsuńTak, tak - to ona. Mi też zdecydowanie jedna wystarczy. ;)
UsuńTeż bardziej podoba mi się w codziennych ubraniach. Choć kiedyś może jakąś balową kreację dla niej uszyję.
Cieszę się, że podoba Ci się choinka. :)
Congratulations on the new arrivals! Both these girls are very lovely. I like that their face sculpts are different from standard Barbie too and what lovely outfits they are wearing.
OdpowiedzUsuńThank you! :)
UsuńI like their faces too. Head mold of Lea is one of my favourites. :)
Świetna ta sukienka fioletowa <3
OdpowiedzUsuńSzkocka krata ma coś w sobie, prawda? :)
UsuńAleż one piękne! Zachwycają urodą i swoimi nowymi strojami! Miło obejrzeć lalki w nowych stylizacjach! Obie urocze!
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu!
Usuń