Pogoda za oknem wciąż mało zachęcająca do wyjścia. Ale jakoś udało mi się zmusić do wyskoczenia na dosłownie pięć minut. ;)
Dawno nie było żadnego kawalera.
Już kiedyś pozował z inną Leą, może ktoś pamięta wiktoriańską parę?
Weather outside the window is not encouraging to go out. Still. But I forced myself to jump out for literally five minutes. ;)
There was no lad for quite a long time here.
He was posing with another Lea once. Maybe somebody remembers a victorian pair?
Leę ubrałam w szarości i biele. Choć ona też z tych, że we wszystkim wygląda świetnie.
Czapka i mitenki z szarego kordonka. Tym razem też użyłam drutów 2 mm.
I dressed Lea in grey and white. But she is one of those who look great in everything.
Winter hat and mittens are made from grey cordonette thread. I used knitting needles 2 mm again.
Ryan dostał nowy sweter. Ogromnie lubię takie wzory. Użyłam gotowej dzianiny.
Ryan got new sweater. I love patterns like this. I used the ready knitwear.
Lalki nie marzną, ale ja tak. Więc to by było na tyle... ;)
Dolls don't get cold. But I do. So, that's about it... ;)
Ostatnio jestem chora na szary sweter i jak na złość nie mam szarej włóczki. Też mam słabość do swetrów w reniferki, gwiazdki i tym podobne. Nie mogę się doczekać każdego kolejnego z Twoich postów :)
OdpowiedzUsuńI ja coś na szarości się nastawiłam. ;)
UsuńW tym roku nie zdążyłam zrobić "obciachowych świątecznych sweterków" - pewnie dopiero za rok. ;)
Cudna romantyczna sesja! Lubię takie zimowe klimaty, trochę jak z filmu Dzień Świstaka albo teledysku Last Christmas. :)
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu dla twych umiejętności. Nie dość że sweterki bombowe to jeszcze takie maciupkie mitenki wyczarowałaś. Jesteś jak wróżka, która stroi modnie niepozorne Kopciuszki. :)
Dziękuję Nano. :) Żeby jeszcze zima była nieco bardziej łaskawa z tą śnieżną scenerią... Ale choć tyle się udało.
UsuńJejku, śliczna sesja, mega romantyczna😍
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńPrześliczna stylizacja tej laleczki1 Tak pięknie i zgrabnie wygląda w tym stroju! A jej chłopak nie odbiega od niej klasą i modowym wyczuciem :-))
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńJakie cudowne zdjęcia w pięknej scenerii *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Dziękuję bardzo!
UsuńPrzepiękna sesja, ale takie scenki szczególnie kłują w serce w obecnym stanie rzeczy... Niemniej jednak zachwyca mnie wszystko, z mitenkami włącznie. Chwilę temu właśnie potrzebowałam rękawiczek w wymiarze barbiowym, bo moja prywatna pasja odbija się także na działalności zawodowej-pokazywałam dzieciakom lalki w ubrankach i miałam wszystko oprócz "socks", "mittens" lub "gloves" ;p
OdpowiedzUsuńSelinko, przykro mi że tak to wyszło. Ale nie zawsze wszystko się w życiu zgrywa.
UsuńPomysł z ubrankami na lekcjach to super sprawa! :)
Lovely winter photos! I love the posing of the dolls. You always make them look so alive. And gorgeous outfits for both of them. I really enjoyed the snow scene. It's so hot here that seeing these made me smile.
OdpowiedzUsuńThank you so much! It's very nice to read such comment.
UsuńI'm waiting for spring. It's to cold and to gloomy for me...
OBŁĘDALNA Lea!!!
OdpowiedzUsuńnie dziwię się menowi,
że nie pozostał wierny...
stylizacja pannicy na 6+
pozdziwiam Was za recykling
ludziowych ciuchów - ja wciąż
mam obawy, że się popruje to...
Haha, no dokładnie. Wpadła w oko i koniec. ;)
UsuńNiby zwykłe lalki a jaki efekt ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak uważasz. :)
UsuńŚwietne stylizacje! A między nimi tak iskrzy że aż dziwne, że cały śnieg jeszcze nie stopniał od tego żaru:D
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńKlimatycznie <3
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPrzecudna sesja śniegowa. Para wygląda bardzo fajnie. Mitenki i czapka genialne.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńJestem tutaj od niedawna, dlatego zerknęłam na tę wiktoriańską parę i przyznaję, że i ona robi wrażenie:) Modele, jak zawsze, wprost idealni! I faktycznie, pogoda nie jest zachęcająca do wyjść z domu, ale zdecydowanie warto chociażby na te pięć minut, żeby zrobić tak pełne miłości zdjęcia! Poza tym, bardzo podoba mi się ten sweterek Ryana, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wiktoriańska para też Ci się podoba. :)
UsuńPozdrawiam!
Sesja w duecie- świetny pomysł! Modelka w swojej szaro-białej stylizacji wygląda pięknie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńPodziwiam Twoją precyzję, te mitenki to mistrzostwo świata!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo! :)
UsuńWhat a handsome couple they make together Joanna. I really like the grey and white together and your hand knits are lovely. Do you find you bend those 2mm needles, mine always end up looking like boomerangs! LOL!
OdpowiedzUsuńBig hugs for the holidays,
X
Thank you! :)
UsuńYes, I have the same problem - they bends. And I have also 1mm neddles, they look like a wave. :D
Big hugs to you!
They look like they're having a wonderful time!
OdpowiedzUsuńThank you!
UsuńPrzepiękna sesja :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńBardzo urodziwa para w zjawiskowej, śnieżnej sesji! I te cudne sweterki! I mitenki! Próbuję takie dostać na siebie, ale bez powodzenia... A Ty wyczarowałaś takie maciupeńkie! Nie było szans, by oboje zmarzli, tak ich pięknie wyposażyłaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. :) Widziałam takie mitenki ostatnio w jakimś sklepie... Jak sobie przypomnę gdzie, to dam znać.
UsuńOboje jak z żurnala! Wspaniałe ubranka! Sukieneczka, mitenki, czapeczka i ich właścicielka - cudownej urody dziewczyna! Chłopak ma wspaniały sweter! Żakardowe wzory to jest to!
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię żakardowe wzory. Ale jeszcze nie wymyśliłam jak robić je w skali lakowej, aby wyglądały fajnie. U Ciebie widziałam ten biało-szary sweterek - wyszedł prześlicznie. Muszę poćwiczyć, tylko czasu brak. :D
UsuńDziękuję. :)
OdpowiedzUsuń